18 września 2011

Medytacja z Aniołem Stróżem

Medytacja z Aniołem Stróżem

Usiądź wygodnie, z prostym kręgosłupem lub połóż się. Policz wolno od 10 do 1. W tym czasie oddychaj spokojnie i „puść” myśli, które normalnie zajmują twoją uwagę. Poczuj jak Twoje ciało odpręża się, staje się ciężkie i ciepłe..

Wyobraź sobie, że stoisz na skraju lasu, na piaszczystej ścieżce prowadzącej w głąb zarośli. Jest pogodny ciepły dzień. Rozglądasz się wokół siebie. Właśnie przeszła gwałtowna, letnia burza. Niebo zasnute jest jeszcze ciężkimi, ciemnymi chmurami za którymi skryło się słońce. Na ścieżce są jeszcze kałuże wody. Las wokół pachnie.

Patrzysz na ten las. Znajdują się w nim różne gatunki drzew liściastych i iglastych. Każde z nich ma inny kształt i inny odcień zieleni. Na gałązkach lśnią jeszcze kropelki wody, która pozostała po tej letniej gwałtownej burzy. Jest cicho, bezpiecznie i spokojnie. Oddychasz głęboko. Ptaki jeszcze nie wznowiły swojego śpiewu przerwanego przez deszcz. Po lewej stronie ścieżki widzisz piękną, okazałą brzozę .Wygląda magicznie i zachęca cię do pójścia w jej kierunku.

Schodzisz więc za ścieżki i idziesz do brzozy. Odczuwasz wokół drzewa aurę uzdrawiającej energii. Kładziesz swoje ręce na pniu brzozy. Prosisz brzozę, żeby użyczyła Ci swojej oczyszczającej, uzdrawiającej energii. Czujesz w dłoniach mrowienie.

Przysuwasz czoło do pnia. Płynie do ciebie wrażenie harmonii i spokoju. Odwracasz się plecami do pnia i przywierasz do niego. Odczuwasz jak wzdłuż kręgosłupa płynie energia, zbiera z każdej komórki twojego ciała wszelkie zaburzenia, lęki, bóle, wszystko to co jest przeszkodą w twoim życiu, co hamuje twój rozwój..Czujesz jak energia płynie w wzdłuż kręgosłupa, płynie teraz w dół nóg, które teraz stają odprężone, oczyszczone i uzdrowione. Teraz przez stopy energia, która usunęła wszelkie zakłócenia przechodzi do ziemi, jest oczyszczana i kieruje się do banku energii.

Teraz odwracasz się od brzozy, dziękujesz jej, że udzieliła ci swojej oczyszczającej i uzdrawiającej energii i wracasz na ścieżkę, która prowadzi w głąb lasu. Rozglądasz się wokół siebie. Chmury są jaśniejsze i rozsunęły się ,z poza nich wygląda już słońce. Kałuże wody na ścieżce już wyschły i ptaki wznowiły przerwany przez burzę śpiew. Jest ciepło, bezpiecznie i spokojnie. Idziesz dalej ścieżką w głąb lasu. Przed sobą widzisz dużą, leśną polanę - podążasz w jej kierunku.

Oddychasz głęboko, balsamiczne powietrze wypełnia twoje płuca. Czujesz się doskonale.
Zbliżasz się już do polany. Widzisz, że rosną na niej kwitnące rośliny w całej gamie kolorów.

Chłoniesz te barwy, wzmacniają cię one. Stoisz na brzegu polany i widzisz jak z drugiej jej strony idzie w twoim kierunku świetlista postać twojego Anioła Stróża. Wiesz dobrze, że to
właśnie on. Przyszedł na spotkanie z tobą, żeby wręczyć ci symboliczny prezent. Anioł Stróż zbliża się do Ciebie. Zobacz jakie barwy mają jego szaty, jakiego koloru są jego włosy i jakiej długości. Obserwuj jak zbudowane są jego skrzydła, czy są duże i silne, czy delikatne. Spójrz w oczy swojego Anioła, jak ciepło, z jaką miłością uśmiechają się do ciebie. Przywitaj się z nim.

Teraz Anioł wyciąga swoje ręce w twoim kierunku. Trzyma w nich prezent dla ciebie, zobacz jak jest pięknie opakowany w kolorowy papier i wstążki. Twój Anioł podaje ci prezent, odbierz go i zdejmij opakowanie. Powoli to robisz i zaglądasz w głąb paczki. Co twój Anioł Stróż ci przyniósł? Zobacz, wyjmij prezent, co to jest. Obejrzyj go dokładnie.

Anioł stoi obok ciebie. Zapytaj go, dlaczego dał ci właśnie w tym momencie twojego życia ten prezent, do czego ma służyć. Czy możesz go używać już teraz, czy dopiero w przyszłości , gdy nastąpią określone wydarzenia.

Jeśli już uzyskałeś wszystkie potrzebne ci informacje związane z otrzymanym prezentem,
możesz zadać jeszcze pytania swojemu Aniołowi dotyczące Twoich aktualnych spraw. Otrzymasz szczegółowe odpowiedzi na każde z nich. Słuchaj uważnie i zapamiętaj.
Teraz pożegnaj się z twoim przyjacielem, przytul się do niego i obiecaj mu, że często będziesz go teraz prosić o pomoc i radę.

Wyjdź z polany i wróć na ścieżkę prowadzącą przez las. Idziesz i rozglądasz się wokół. Jest pięknie i spokojnie. Teraz po prawej stronie widzisz piękną brzozę, która użyczyła ci swojej energii. Pozdrawiasz i dziękujesz jej uśmiechem. Kierujesz się na skraj lasu. Już tu jesteś. Policz od 1 do 10 i wróć do normalnego stanu odczuwania. Będziesz wszystko doskonale pamiętać co wydarzyło się w czasie medytacji…..1…2…3…4…5…………10.

Afirmacje nt. zazdrości


Afirmacje na temat zazdrości

Jeśli masz inne związki:
1. Ja, ………………., od tej chwili podejmuję odpowiedzialność za umawianie się z moim partnerem co do innych związków.
2. Ja, ………………. , od tej chwili podejmuję odpowiedzialność za swoją zazdrość i przestaję oskarżać o nią partnera.
3. Im częściej ja,……………….. , wygrywam, tym lepiej czuję się, gdy wygrywają inni, a im częściej oni wygrywają, tym więcej ‘ ja wygrywam. W ten sposób wygrywam cały czas.
4. Im mniej ja, ……………… , jestem zależna, tym bardziej jestem kochana.
5. Im więcej swobody ja,…………………, daję swemu partnerowi, tym bardziej on mnie kocha.
6. Im mniej ja, …………………., potrzebuję swego partnera, tym bardziej on mnie kocha.
7. Ja, ……………., nie mam nic przeciwko temu, żeby mój partner wchodził w inne związki, i sobie również daję do tego prawo.
8. Ja, ………………, wchodzę w inne układy z czystym sumieniem a więc poczucie winy niczego nie zakłóca.
9. Ja, …………………, chcę, żeby mój partner w innych układach miał taki sam spokój ducha.
10. Ja, ………………., staram się o to, żeby inne relacje nie służyły mi do manipulowania. (Jestem świadoma swego celu i biorę odpowiedzialność za tę sprawę).
11. Odkąd ja,………………., już mogę żyć bez………………., nie ma znaczenia, czy jest związany z kim innym czy nie.
12. Im więcej mój partner jest z innymi, tym bardziej interesujący i inspirujący jest dla mnie.
13. Ja, ……………… , z radością przyjmuję wszystko, co przyczynia się do wzbogacenia doświadczeń mego partnera.
14. Gdy ja i mój partner kochamy się wzajemnie, to i ta trzecia osoba również zyskuje więcej miłości.
15. Gdy……………….kocha………………., ja,………………., czuję się bardziej kochana przez nich oboje. Dzięki temu dostaję więcej miłości.
16. Kiedy ja,………………… , dzielę się osobami, które kocham, to więcej miłości jest u; obiegu i ja też dostaję jej więcej.
17. Im większą ilość ludzi ja, ………………… , darzę miłością, tym więcej jej mam i tym szczęśliwszy jest mój partner.
18. To, że ta druga jest nadzwyczajna, może wyjść tylko na dobre mojemu partnerowi.
19. Nie ma nic złego w tym, że pragnę rozwijać się poprzez inne związki.
20. Ci, których kocham, akceptują siebie nawzajem.
21. Moja matka akceptuje moje życie seksualne.
22. Mój ojciec akceptuje moje życie seksualne.
23. Mój duszpasterz akceptuje moje życie seksualne.
24. Bóg akceptuje moje życie seksualne. Chrystus chciał, żeby mi na niczym nie zbywało.
25. Ja, ………………., jestem dobrego zdania o sobie niezależnie od tego, czy mam tylko jednego mężczyznę, czy jest ich więcej.
Ja,…………………, mam prawo do posiadania wielu partnerów seksualnych.
26. Ponieważ jestem istotą boską, mogę wybierać i chcę wziąć odpowiedzialność za swoje wybory.


Jeśli chcesz zachować wyłączność:
1. Ja, ………………., jestem dobrego zdania o sobie niezależnie od tego, czy mam tylko jednego partnera, czy nie.
2. To dobrze, że ja,…………………., wybieram wyłączność. Mam zaufanie do swojej decyzji.
3. Ja, ……..t„……, teraz jestem zdecydowana na życie w monogamicznym związku i mogę swobodnie zmienić zdanie w dowolnym momencie.
4. Moje relacje z…………………..z każdym dniem stają się coraz bogatsze i bardziej satysfakcjonujące.
5. Ja, …………………., nie potrzebuję już niczego udowadniać za pomocą posiadania innych związków.
6. Ja, ……………, już nie chcę załatwiać porachunków z partnerem, za pomocą posiadania innych związków.
7. Jedna osoba może dać mi wszystko, czego potrzebuję, i pełnąr satysfakcję.
8. Ja, ………………., teraz już wiem, że mój partner, ……………….może zaspokoić wszystkie moje potrzeby.
9. Współżycie seksualne z…………………z każdym dniem sprawią mi coraz większą przyjemność.
10. Wiem, że to, co wybrałam, jest dobre dla mnie, inie osądzam innych z powodu ich wyborów.




Materiał zaczerpnięty z zenforest.wordpress.com

Zjednoczenie z żywiołami



MOC ŻYWIOŁÓW      

Każdy z żywiołów jest niezbędny ludziom do życia. Każdy z nich posiada zarówno pozytywne jak i negatywne aspekty. Każdy z nich normalizuje trzy pozostałe. Elementy pracują w harmonii ze sobą, aby tworzyć i podtrzymywać życie. Postrzegano je zawsze jako cztery twórcze energie wszechświata. Ta idea, powstała przed wiekami i rozwinięta w starożytnej Grecji, jest nadal akceptowana przez wielu adeptów magii.
Najlepszym sposobem na poznanie żywiołów jest praca z nimi. Należy pamiętać, że żywioły są obecne nie tylko w postaci fizycznej (np. garść ziemi), ale także niewidocznej. Żywioły mają swój początek w Akashy, źródle wszelkiej energii, o którym więcej można przeczytać poniżej.
Żywioły są zjawiskami, ogarniają nas i potrafią zmienić w jednej krótkiej chwili otaczający nas krajobraz. Stanowią źródła ogromnej siły. Rozpatrywane jako elementy przyrody nie dają się do końca posiąść i kontrolować, a przez swoją gwałtowność i zaskakującą moc pokazują ludziom kruchość egzystencji.
Każdy żywioł ma specyficzne cechy. W analizie jeszcze istotniejsze są interakcje, wzajemne oddziaływanie żywiołów. Jak silne i znaczące świadczy powiedzenie: "godzić ogień z wodą".
Żywioły w przyrodzie i w życiu rzadko występują samodzielnie. Na ogół "mieszają" się ze sobą w rozmaitych proporcjach, by zachowana była równowaga.

ZIEMIA

Jest fundamentem dla żywiołów. Jest elementem, z którym jesteśmy najbliżej, bowiem jest naszym domem. Ziemia jest naszą Matką. Bywa żyzna i karmiąca (ziemia uprawna), wilgotna i sucha jak gleba i piasek, zaś w przejawach takich jak kamienie, reprezentuje najgęstszy z żywiołów. Podstawową naturą tego elementu jest płodność, wilgotność, karmienie, stabilizacja, ugruntowanie. Manifestacją ziemi jest grawitacja. Miejsca tego żywiołu to: jaskinie, groty, kaniony, przepaście, lasy, zagajniki, doliny, pola, łąki, ogrody, działki, sady, szkółki leśne, arboreta, parki, skwery, ogrody botaniczne, targi rolnicze i wiejskie, piwnice, kopalnie, wszelkiego rodzaju wykopy i dziury w ziemi.
W działaniach magicznych ziemia jest dziedziną dostatku, obfitości, dobrobytu, bogactwa., powodzenia, płodności, stabilizacji, stabilności, pracy, pieniędzy, zatrudnienia.
Rytuał tego żywiołu może polegać po prostu na zakopaniu przedmiotu reprezentującego naszą potrzebę w ziemi, lub nakreśleniu na zakurzonej powierzchni, piasku czy ziemi odpowiedniego znaku (magia wyobrażeń), oczywiście przy koncentracji i wizualizacji. Inne formy rytualne to sadzenie i sianie. Do symboli naturalnych ziemi należy sól, gliniane naczynie wypełnione świeżą ziemią, kamienie, skały, snopki pszenicy, żołędzie.
Rodzaje magii przyporządkowanej elementowi ziemi: ogrodnictwo, magnesy, wyobrażenia, magia kamieni, drzew, węzłów, wiązania.
Ziemia jest pierwiastkiem żeńskim, karmicielką. Jej kolorem jest zieleń, barwa pól i roślin. Naturalnymi symbolami ziemi są kamienie, skały, sól, gliniane naczynie wypełnione świeżą ziemią, snopki pszenicy, żołędzie. Porą roku jest zima.
Element ten rządzi magią kamieni, wyobrażeń, drzew i węzłów.
Zioła: zioła o zapachu ziemi, jak paczula, palczatka; mchy i porosty, orzechy, suche i sztywne rośliny, ciężkie, rosnące nisko, tuż przy gruncie (generalnie korzenie).
Część rośliny: korzenie
Zwierzęta: koń, krowa, pies, dżdżownica, suseł, mrówka, wszystkie zwierzęta ryjące
Kamienie: zielone jak szmaragd, malachit czy oliwin, a także ciężkie i przezroczyste jak odmiany węgla, np. diament, grafit
Metal: żelazo, ołów
Kierunek: północ (miejsce największych ciemności)
Czas: noc
Narzędzie magiczne: pentakl (krążek z wpisanym pentagramem), misa wypełniona ziemią lub ryżem - więcej na ten temat w Narzędziach Czarownicy
Trygon ziemi: Byk, Panna, Koziorożec
Zmysł: dotyk
Moment w życiu: podeszły wiek
Instrumenty muzyczne: bębny, wszystkie odmiany instrumentów perkusyjnych.
Przyciśnij dłonie do świeżej ziemi. Na jej żyznej powierzchni uprawiamy rośliny służące nam za pokarm, na niej przeżywamy nasze życie, w niej grzebiemy naszych zmarłych. Nasza planeta jest tylko manifestacją tego żywiołu. Prawdziwa energia ziemska istnieje także w nas samych i w ogóle w całym wszechświecie.
W zimie ziemia ukryta jest pod głęboką warstwą białego puchu, lub naga, skuta lodem. Na wiosnę wilgotna gleba karmi radośnie nasiona śpiące w jej wnętrzu. W promieniach letniego słońca ziemia rozgrzewa się i zakwita, gdy zaś nadchodzi jesień zdobią ją różnokolorowe liście.
W ciepły dzień połóż się na ziemi i poczuj całym ciałem jej wibracje. Ta prosta technika medytacyjna daje wspaniałe efekty, harmonizuje, wzmacnia nas i oczyszcza. Zawsze czuję się po niej jak "nowo narodzona". Smile Radosna, pełna nowych sił i z jasnym spojrzeniem.

Ziemia zapewnia stabilność, siłę, godność, równowagę, spokój wewnętrzny, dystans, realizm.
Niedobór ziemi powoduje pochopne podejmowanie decyzji, kłopoty finansowe.
Nadmiar ziemi powoduje fanatyzm, konserwatyzm, despotyzm, przywiązanie, ograniczenie, materializm.
Jak pracować z ziemią? Np. za pomocą medytacji ( kilka technik znajdziesz na tej stronie).
Ziemia jest żywiołem, który uruchamia systematyczność. Z tym elementem można pracować niezależnie od innych.


POWIETRZE
Powietrze jest niewidzialną, aczkolwiek realną mieszaniną gazów, którą codziennie oddychamy. Nie moglibyśmy bez niego istnieć. Włada poruszaniem się, odświeżaniem, inteligencją. Podstawową natura powietrza jest ulotność, ruch, lot, świeżość, inteligencja, zawieszenie. Miejsca tego elementu to: szczyty gór, równiny omiatane wiatrem, zachmurzone niebo, wysokie wieże, lotniska, szkoły, biblioteki, czytelnie, biura, agencje turystyczne, biura podróży, poradnie psychologiczne, gabinety psychiatryczne.
Manifestacją żywiołu powietrza jest dźwięk. Formy rytualne tego elementu to: zawieszanie przedmiotów gdzieś wysoko, wyrzucanie przedmiotów w powietrze, utrzymywanie w powietrzu lekkich przedmiotów za pomocą wachlowania, wizualizacje i myślenie pozytywne. Rytuały: podróże, instrukcje, pouczenia, studia, nauka, wolność, wiedza, odnajdywanie utraconych i zagubionych przedmiotów.
Kolorem powietrza jest żółty, kierunkiem wschód (miejsce, w którym wstaje słońce), zaś porą roku wiosna, jako że jest to czas świeżości. Naturalnymi symbolami powietrza są pióra, wonne dymy kadzidła, pachnące kwiaty. Rodzajami magii podporządkowanej powietrzu są: wróżenie, koncentracja, wizualizacja, magia wiatrów.
Zioła: poruszane wiatrem - liście; wonne i pachnące jak większość kwiatów; ostre, cierpkie, pikantne, wonne jak zioła przyprawowe, np. koper oraz wszelkie ulotne rośliny, jak dmuchawiec (dojrzały mniszek).
Część rośliny: kwiaty, liście
Zwierzęta: pająk, większość ptaków i owady skrzydlate
Kamienie: lekkie i przejrzyste, jak pumeks, mika
Metal: cyna, miedź
Kierunek: wschód
Czas: świt
Narzędzie magiczne: różdżka (patrz Narzędzia Czarownicy)
Trygon powietrza: Bliźnięta, Waga, Wodnik
Zmysł: słuch, węch
Moment w życiu: niemowlęctwo
Instrumenty muzyczne: flet, wszystkie instrumenty dęte.
Udaj się w miejsce pełne świeżego powietrza i głęboko oddychaj. Powąchaj kwiaty, słuchaj szelestu liści, przyjrzyj się rysunkowi żyłek na młodym listeczku. Wyobraź sobie wichurę i jej wycie. Poznaj niezwykłość przejawów tego elementu w naturze.
Powietrze jest naszym przyjacielem. Chłodnym, rześkim wiatrem w skwarny dzień.

Powietrze obdarza zdolnością dedukcji i abstrakcyjnego myślenia. Daje niezależność, przyjaźń, braterskość, a także inspirację intelektualną i zdolności wynalazcze.
Niedobór powietrza powoduje uzależnienie i przywiązanie.
Nadmiar powietrza powoduje, że człowiek nie dotrzymuje obietnic.


OGIEŃ

Ogień jest żywiołem twórczym i zarazem niszczycielskim. Podstawową naturą ognia jest oczyszczenie, zniszczenie, unicestwienie, energiczność, seksualność, siła. Manifestacją tego elementu jest żar i wysoka temperatura, kolorem oczywiście czerwień (od barwy płomieni). Porą roku lato, które jest porą największych upałów. Formami rytualnymi są palenie, okopcenie, zwęglenie, odymienie, podgrzewanie.
Rytuały ognia dotyczą ochrony, protekcji, odwagi, seksu, energii, siły, autorytetu, wyganiania negatywności. Rodzajami magii podporządkowanej elementowi ognia są: świece, burze, czas, gwiazdy.
Naturalnymi symbolami są płomienie, lawa, gorące, ogrzane przedmioty. Miejscami ognia są pustynie, gorące źródła, wulkany, piece, piekarniki, kominki, paleniska, sypialnie (hmm, wiadomo czemu Smile ), schowki, przedziały, sejfy, szafy, sauny, stadiony lekkoatletyczne, siłownie.
Zioła: kłujące, kolczaste, cierniste, ostre jak osty, papryka chili czy pieprz; rośliny pustynne jak kaktusy, a także stymulujące jak ziarenka kawy, guarana.
Część rośliny: nasiona
Zwierzęta: wąż, świerszcz, pasikonik, cykada, jaszczurka, modliszka, biedronka, pszczoła, skorpion, rekin
Kamienie: czerwone i ogniste jak jaspis czerwony, pochodzenia wulkanicznego jak szlachetne szkliwo wulkaniczne, którym jest obsydian, a także przejrzyste jak kryształ kwarcu, np. kryształ górski
Metal: złoto, mosiądz
Kierunek: południe
Czas: południe
Narzędzie magiczne: athame
Trygon ognia: Baran, Lew, Strzelec
Zmysł: wzrok
Moment w życiu: młodość
Instrumenty muzyczne: gitara, wszystkie instrumenty strunowe.
W samo południe słonecznego dnia dotknij ręką odbierającą skały rozgrzanej promieniami słońca. Powąchaj dym z ogniska, wpatruj się w płomień świecy. Daj się ponieść energii ognia i poczuj ją w sobie.

Ogień daje energię, inspirację, chęć do działania, entuzjazm, wiarę w siebie, radość, aktywność.
Niedobór ognia powoduje ospałość, ociężałość, niechęć do czegokolwiek.
Nadmiar ognia powoduje agresje, despotyzm, folgowanie żądzom.

WODA

Woda jest żywiołem oczyszczającym, leczącym, psychicznym. Energia tego elementu jest nam niezbędna do utrzymania dobrego zdrowia i samopoczucia, ponieważ woda jest żywiołem rządzącym miłością. Podstawową naturą elementu wody jest przepływanie, oczyszczenie, uleczenie, ukojenie, miłość. Miejsca wody to: jeziora, źródła, strumienie, potoki, stawy, sadzawki, rzeki, morza, oceany, plaże, studnie, baseny, wanny, prysznice, sypialnie (pod kątem snu), ośrodki zdrowia, fontanny.
Naturalnymi symbolami są muszle i wszelkie naczynia z wodą. Kolorem błękitny. Porą roku jesień. Rodzaje magii podporządkowanej elementowi wody: morze, lód, śnieg, mgła, lustra, magnesy.
Rytuały tego żywiołu dotyczą: oczyszczenia, miłości, świadomości psychicznej, snu, marzeń, spokoju, małżeństwa, przyjaźni. Formy rytualne to rozpuszczanie, umieszczanie w wodzie, wrzucanie do wody, zmywanie, kąpiele.
Zioła: wodne - lilie wodne, grzybienie, grążele, wodorosty; mięsiste - sałata, sukulenty; miłosne - róże i gardenie i ogólnie kwiaty
Część rośliny: łodygi i ciężkie, mięsiste liście
Zwierzęta: kot, żaba, żółw, delfin, wieloryb, wydra, foka, mors, uchatki, w zasadzie wszystkie ryby i skorupiaki
Kamienie: przezroczyste, jak ametyst i błękitne: akwamaryn, błękitny turmalin
Metal: żywe srebro - rtęć, miedź
Kierunek: zachód
Czas: zmierzch
Narzędzie magiczne: kociołek, kubek, kielich
Trygon wody: Rak, Skorpion, Ryby
Zmysł: smak
Moment w życiu: dojrzałość
Instrumenty muzyczne: cymbały, dzwony, ksylofon, gongi, wszelkie instrumenty metalowe, rezonujące.
Zanurz rękę w wodzie, poczuj jej chłód i płynność, jej delikatny dotyk. Posłuchaj wody szemrzącej w strumyku czy rzece, spójrz na miękkość i ciszę wód jeziora. Kiedy bierzesz prysznic słuchaj śpiewu kropli wody i odczuj ich pieszczotę na skórze. Wizualizuj jak ich energia wnika w Twoje ciało, oczyszcza Cię z negatywnych emocji, wzmacnia, obdarza radością.

Woda obdarza uczuciowością, intuicją, harmonią, akceptacją, czułością i opiekuńczością, także umiejętnością adaptacji.
Niedobór wody powoduje ciągłe napięcie, nieumiejętność zrelaksowania się i wyciszenia.
Nadmiar wody powoduje bierność, lenistwo, melancholię.

Akasha

Nazywa się ją piątym żywiołem. Jest to niezmienne, wieczne źródło całej energii wszechświata. Wyłaniają się z niej wszystkie żywioły. Akasha jest dziedziną potencjału, obietnicy, nie zbadanych dotąd dróg, nie istniejących jeszcze galaktyk, przestrzeni kosmicznej.
Cząstka energii Akashy zamieszkuje fizyczne ciało jako dusza, iskra życia, nieznana siła.
Pierwotnie Akasha to niebyt. Jej energia, która dociera w każdy zakątek kosmosu, nie osiągnęła jeszcze formy. Akasha to pierwotne źródło energii, która tworzy i napędza żywioły. Z tego powodu zawiera ona kompletną, zbalansowaną energię ziemi, powietrza, ognia i wody. Wskazuje to na jej uniwersalną naturę. W magii naturalnej raczej się jej nie stosuje. Jej podstawowa natura jest nieznana, kolor to czerń lub fiolet. Rytuały o naturze religijnej, zaś rodzaje magii podporządkowanej Akashy to obrzędy religijne.
Metale to meteoryty.
Czas: światło gwiazd, lata świetlne.
Moment w życiu: przed poczęciem, duchowość.


Szamańska lekcja: zjednoczenie z żywiołami
Zjednoczenie się z wodą
Zjednocz się z wodą, stając się najpierw duchem wody, a następnie konkretną wodą na jaką chcesz wpłynąć. W przypadku suszy dobre wyniki daje zjednoczenie się z duchem wody, znajdującej się na dotkniętym nią obszarze. Przywołaj wodę do siebie i stań się nią. Odczuj, jak w miarę jej napływania stajesz się dostatecznie ciężki i gęsty, by spaść w postaci deszczu.
Warto także zjednoczyć się z wodą, by dowiedzieć się, czego może Cię ona nauczyć odnośnie przepływu i umiejętności przystosowania się.
Zjednoczenie się z ogniem
Zjednocz się z jakimś pożarem, o którym dowiedziałeś się z wiadomości radiowych lub telewizyjnych. Odczuj, że nic nie stoi na przeszkodzie, by go zmienić. Będąc ogniem podejmij decyzję, że przestaniesz się wzmagać, uspokajasz się, stopniowo zaczynasz się zmniejszać, następnie przekształcasz w żarzące się węgle, aż wreszcie stajesz się tylko ciepłem. Poczuj się dobrze będąc jedynie ciepłem. Pobłogosław ducha ognia i wyjdź z tego stanu.
Zjednocz się z jakimkolwiek innym ogniem i odczuwaj jego energię, światło i ciepło. Zachowując jeden procent swojej własnej świadomości zapamiętaj ten wzorzec, a następnie odłącz się od ognia. Przy innych okazjach jednocz się z ogniem i ćwicz przybieranie jego cech w dowolnym momencie.
Zjednoczenie się z wiatrem
Zacznij od obszaru, na którym mieszkasz i zjednocz się z wiatrem, by odczuć jak się porusza, jak zmienia swój ruch i kierunek. Słuchaj prognoz pogody i jednocz się z wiatrem, by przeprowadzać proces uzdrawiania i wprowadzania harmonii w sytuacjach, które według Twojego odczucia proszą o to. Pamiętaj, by sprawdzić, czy jest to właściwe.
Jednocz się z wiatrem, by nauczyć się lekkości, wolności i wesołości, a także by odczuwać wpływ na ruch innych osób.

Żywioły i znaki zodiaku

Każdy znak zodiaku przypisany jest do jednego z czterech żywiołów, które władają naszą planetą. Do każdego żywiołu przynależy trygon zodiakalny (trzy znaki astrologicznego zodiaku).

Ogień
Baran, Lew, Strzelec

Znaki ognia kojarzone są z odwagą, inicjatywą i silnymi cechami przywódczymi. Jeśli ludzie ognia przeczuwają sukces, zawsze gotowi są postawić wszystko na jedną kartę; nie wahają się grać o wysoką stawkę.

Ziemia
Byk, Panna, Koziorożec

Na ludziach trygonu ziemi można polegać, zwykle wywiązują się ze zobowiązań. Są pracowici, sumienni i praktyczni, bardzo istotna jest dla nich kwestia zabezpieczenia materialnego.

Powietrze
Bliźnięta, Waga, Wodnik

Ludzie z trygonu powietrza uważani są za myślicieli, w ich życiu filozofia przeważa nad światem materialnym. Jednak każdy znak powietrza, w i innej materii i w inny sposób operuje swoim intelektem.

Woda
Rak, Skorpion, Ryby

Ludzie wody spychają na dalszy plan racjonalność i wybierają drogę serca i emocji. Rządzą nimi uczucia, zaś wahania nastrojów prowadzą przez radość i smutek.

Żywioły i karty Tarota

Żywioły są powiązane z kartami Tarota. Serie lub kolory Małych Arkanów są bezpośrednio kojarzone z odpowiednimi żywiołami i właściwości żywiołu przenikają znaczenie karty. Buławy to Ogień, Kielichy - Woda, Miecze - Powietrze, Pentakle (Monety, Denary) - Ziemia. Karty dworskie stanowią mieszanki cech różnych żywiołów w określonych proporcjach. Żywioły są przywiązane do Wielkich Arkanów pośrednio przez ich cechy astrologiczne lub według innych zasad okultystycznych.

W filozofii starożytnej element to pierwiastek, podstawowy składnik świata (ogień, woda, powietrze, ziemia). Zatem element jest synonimem żywiołu. Używane niekiedy jest słowo elementale, czyli żywioły. Używa się określenia atrybuty elementarne, co oznacza atrybuty, cechy kart związane z żywiołami.

Medytacja oddechowo-wizualizacyjna

Ziemia
Wciągnij powietrze przez nos i wypuść przez nos. Powtórz pięć razy.
Wciągając powietrze wyobraź sobie fale złocisto brązowej energii płynące z ziemi, pochłaniasz ją przez stopy i dłonie, płynie po kręgosłupie aż do czubka głowy.
Podczas wydechu fala energii zbiera zużyty magnetyzm, który wraca, wnika do ziemi i użyźnia ją.

Medytacja ta przywraca utracone poczucie godności. Daje stabilność, realizm, dyscyplinę, konkrety. Pomaga uporządkować wewnętrzny bałagan. Wzmacnia układ kostny. Pomaga załatwić trudne sprawy urzędowe.

Woda
Wciągnij powietrze przez nos, wypuść przez usta. Powtarzaj pięć razy wizualizując siebie jako wodę, falę, rzekę etc. Niech Twoje ciało delikatnie faluje. Ogarnia Cię spokój. Możesz przywołać też cudowne uczucie dotyku wody na skórze, gdy płyniesz w gorący dzień w ciepłym, cichym jeziorze.

Medytacja ta wyciszy Cię, zrelaksuje i usunie wszelkie napięcia. Pozwala także zlikwidować agresję u innych (jeśli znajdują się w tym samym co Ty pomieszczeniu, stań się wodą). Medytacja ta doda twojemu ciału elastyczności, uzdrowi płyny ustrojowe, ochłodzi w upały.


Ogień
Wciągnij powietrze przez usta, wypuść nosem. Powtórz pięć razy.
Podczas wdechu wciągnij powietrze do splotu słonecznego i wizualizuj rozpalenie ognia - świetlistej czerwonej energii (może wyglądać jak płomienie), który wypali żądze i ciężkie, przykre emocje. Odczuj moc ognia, ciepło.
Podczas wydechu wyobraź sobie, jak spalone emocje zmieniają się w świetlistą energię, która unosi się w górę i opuszcza Twoje ciało.

Medytacja ta pomaga ogrzać ciało, dodaje mocy i siły. Wpływa pozytywnie na przemianę materii, inspiruje do pracy i działania. Pomaga regulować ciepłotę ciała.


Powietrze
Wciągnij powietrze przez usta, wypuść ustami. Powtórz pięć razy. Podczas oddychania wizualizuj kolor błękitny, przejrzysty, wiatr. Usłysz jego szum. Odczuj wolność i swobodę. Poruszaj się lekko jak gałęzie drzew na wietrze.
Medytacja ta pobudza kreatywność, obdarza natchnieniem. Uwalnia od przywiązania, co oznacza, że łatwiej pogodzić się ze stratą; pomocna przy rozstaniach, rozwodach. Jej wpływ pomaga się rozluźnić, spojrzeć "z boku", nabrać dystansu i "odpuścić" sobie.

Powyższą medytację zaleca się stosować raz dziennie. Kiedy bardzo potrzebujemy pomocy, można tą dawkę zwiększyć do dwóch serii. Wykonuje się po pięć oddechów na żywioł. Jeśli potrzebujemy pomocy szczególnie jednego z żywiołów, musimy pamiętać, by po medytacji wyciszyć się i wizualizować wszystkie żywioły, aby została zachowana równowaga, harmonia. Przed przystąpieniem do medytacji przewietrz pomieszczenie, jeśli jest ciepło, możesz zostawić otwarte okno. Przywołaj energie żywiołów i na zakończenie podziękuj im za pomoc.
Uwaga: pracuj od najcięższego do najlżejszego elementu, czyli w kolejności: Ziemia, Woda, Ogień, Powietrze. Warto przez pierwsze trzy miesiące praktyki medytować z każdym z nich, zaś później wybrać ten, którego mamy niedobór.


Gusła i zabobony


                                   

ODPUKAJ W NIEMALOWANE DREWNO...
Zwyczaj odpukiwania w niemalowane drewno "żeby nie zapeszyć", jest bardzo stary. Sądzi się, że pochodzi jeszcze z czasów celtyckich, kiedy to drewnu nadawano szczególną moc.Jak jest w rzeczywistości, nie wiadomo, ale w wielu kulturach to, co urodzi ziemia (drewno, żelazo) ma moc odpędzania złych sił.
****
Z LUSTRAMI OBCHODŹ SIĘ OSTROŻNIE...
Wszyscy wiedzą, że stłuczenie lustra oznacza siedem lat nieszczęść. Trudno powiedzieć dlaczego, być może stłuczenie własnego odbicie ma w niewyjaśniony sposób wpłynąć na nas samych? Tak czy inaczej, okazuje się, że zbicie lustra wcale nie oznacza jednoznacznego wyroku.Aby uniknąć pecha, wystarczy po prostu zebrać stłuczone odłamki i zakopać je. Trudność polega na tym, że nie powinniśmy się w nich oglądać...
Dodatkowym, mniej znanym przesądem jest zasłanianie luster w domu, w którym ktoś zmarł. Jeśli tego nie zrobimy, zmarły może sprowadzić śmierć na kolejne osoby.
****
ROZSYPANIE SOLI PRZYNOSI PECHA...
Rozsypanie soli to zły znak. Aby zniwelować negatywne skutki takiego wypadku, należy czym prędzej podnieść szczyptę soli i rzucić ją przez lewe ramię. Według przesądu w ten sposób choć na chwilę oślepimy diabła, który czai się właśnie za plecami po lewej stronie.W obecnych czasach raczej rzadko przejmujemy się solą. Zresztą, gdyby nasi przodkowie wiedzieli o popularnej praktyce sypania solą ulic w zimie, z pewnością uznaliby, że kusimy los. A z drugiej strony, być może mała aktywność i słaby refleks drogowców (coroczne "zima znów zaskoczyła drogowców") wynika właśnie z ich wiary w przesądy?
****
NIESZCZĘŚLIWA TRZYNASTKA...
Liczba trzynaście oznacza nieszczęście. Nikt już specjalnie nie zastanawia się dlaczego. Po prostu, trzynastka to pech i już. Obecnie tłumaczymy ten przesąd najczęściej poprzez Ostatnią Wieczerzę, w której uczestniczyło właśnie trzynaście osób. W czasach przed Chrystusem trzynastka również miała pechowe znaczenie - wiązało się to z wierzeniami starożytnymi, według których los trzynastych bóstw często był nie do pozazdroszczenia.Ludzie przesądni unikają zatem jak ognia domów oraz pokoi oznaczonych numerem trzynastym. Tym bardziej trzynastego każdego miesiąca nie chcą podejmować żadnych ważnych decyzji, ani podejmować istotnych działań (egzaminy, klasówki itd.), w szczególności, jeśli trzynasty wypada w piątek.
****
NIE PRZECHODŹ POD DRABINĄ...
Przechodzenie pod drabiną niechybnie sprowadzi na Ciebie nieszczęście. Dlaczego? Otóż, drabin używano przez długie lata do stawiania szubienic, a także wieszania i odcinania pętli z szyi skazańca.Dlatego też przejście pod szubienicą oznacza ryzyko spotkania śmierci.
****
NIE WSTAWAJ Z ŁÓŻKA LEWĄ NOGĄ...
Tak po prostu jest i już. Wstawanie lewą nogą oznacza zepsuty, pechowy dzień. Nic nam się nie uda, przedmioty będą leciały z rąk, pokłócimy się z każdym, kto wejdzie nam w drogę.Skąd się wziął ten przesąd? Uczciwie przyznamy, że nie mamy pojęcia. Może po prostu stąd, że większość z nas jest praworęczna (i prawonożna), a więc wstawanie lewą nogą jest czymś nienormalnym?
****
DLACZEGO ZASŁANIAMY USTA PRZY ZIEWANIU...
W dzisiejszych czasach zasłanianie ust przy ziewaniu to po prostu dowód na znajomość podstawowych zasad dobrego wychowania. Pokazywanie najgłębszych odmętów swojej jamy ustnej wszystkim dookoła to nie najlepszy pomysł.Zwyczaj ten jest bardzo powszechny i obecny nie tylko wyższych sferach. Nasuwa to podejrzenia, że nie tylko o dobre maniery chodzi. I rzeczywiście, w dawnych czasach wierzono, że... zasłanianie ust zapobiega atakom sił nieczystych! Krzyż zakreślany ręką na ustach lub po prostu zasłonięcie ust w czasie ziewania miało powstrzymać diabły i demony przed wskoczeniem do środka (właśnie przez otwarte usta). Jak powszechnie wiadomo, w ten sposób zło mogła opętać ziewającego nieszczęśnika.
****
ZAMYKANIE OKIEN NA NOC...
Zamykanie okien w nocy to zwyczaj obecny w wielu kulturach. Dzisiaj możemy to tłumaczyć po prostu niechęcią wobec wszelkiej maści robactwa wabionego przez światło. Ale, ale! Nasi przodkowie zamykali okna na noc również w zimie, kiedy ćmy, komary i inne okropne stworzenia śpią. Powód był zupełnie inny. Okna zamykano w obawie przed duchami, wampirami i innymi siłami ciemności. Strach przed nocą oraz stworzeniami nocy do dziś tkwi głęboko w naszej podświadomości. Boimy się nieznanego, tego, czego nie możemy dostrzec, zbadać i oswoić.Od czasów stworzenia cudownego wynalazku, jakim jest moskitiera, nie musimy się już obawiać otwartych okien. Duchy też nam niestraszne. Dzisiaj wodę święconą i czosnek zdobyć można łatwiej niż kiedykolwiek.
****
PALĄCE USZY A PLOTKI...
Gdy piecze lub "pali" nas prawe ucho, znaczy to bez cienia wątpliwości, że ktoś nas obgaduje! Gdy pali lewe ucho, ktoś mówi o nas dobrze.Hmm... Czy można jakoś zaszkodzić wrednym plotkarzom? Oczywiście, wystarczy uszczypnąć się w piekące prawe ucho. Paskudnego obgadywacza spotka zasłużona kara - ugryzie się w język.
****
GDY BOLI CIĘ GŁOWA...
Przesądów związanych z likwidacją bólu głowy jest mnóstwo. Mniej inwazyjne metody polegają na pocieraniu skroni cebulą lub lodem.
****

PIĄTEK TRZYNASTEGO...

Pechowa trzynastka prawdopodobnie swoje źródło ma w systemie liczbowym starożytnej Babilonii. System ten opierał się na liczbie 12 - było więc 12 miesięcy, 12 znaków zodiaku oraz po 12 godzin dnia i nocy. Kolejna po dwunastce liczba powodowała więc, że porządek zostawał zaburzony, wprowadzała chaos i nieszczęście. Ale nie tylko starożytna Babilonia przypisywała jej pechowe cechy. Chrześcijańskie pochodzenie "pechowej trzynastki" związane jest z postacią Judasza - trzynastego uczestnika ostatniej wieczerzy. A dlaczego piątek? To dzień, w którym ukrzyżowano Jezusa.
****

CZARNY KOT PRZEBIEGAJACY DROGĘ...

Koty zawsze były otaczane szczególna czcią, zwłaszcza starożytni Egipcjanie, którzy umiłowali sobie właśnie czarne koty. W średniowieczu - kiedy rozwijało się chrześcijaństwo - pogan, którzy czcili koty, oskarżano o bratanie się ze złem. W ten sposób czarny kot stał się ucieleśnieniem sił nieczystych. Wierzono, że czarny kot przebiegający drogę został wysłany przez szatana i w związku z tym trzeba mieć się na baczności.
****

SPLUŃ TRZY RAZY PRZEZ LEWE RAMIĘ...

Ta prosta metoda ochrony przed złym urokiem ma swoje źródło w czasach antycznych. Starożytni Rzymianie wierzyli, że ślina ma niezwykłą moc - może być trucizną zabijającą węże, może też uzdrawiać. Splunięcie było ofiarą złożoną bogom. Zapaśnicy spluwali przed walką nie po to, aby dłonie nie ślizgały się po ciele przeciwnika, lecz dla zwiększenia siły i skuteczności ciosów. Podobnie rzecz się miała ze spluwaniem na przedmioty - znaleziony lub zarobiony pieniądz mocą śliny jego posiadacza miał ulec pomnożeniu. Starożytni wierzyli też, że dla osłabienia siły wiatru wystarczy trzy razy splunąć w kierunku, z którego wieje.
****
PODKOWA...

Podobno czarownice boją się koni. Powieszenie w domu (na ścianie lub drzwiach) podkowy ma nas ochronić przed złą mocą czarownic. Legenda mówi, że ochronna moc podkowy związana jest z postacią św. Dunstana - biskupa Canterbury, który był kowalem. Pewnego razu przyszedł do niego diabeł w przebraniu i zażyczył sobie by Dunstan go podkuł. Ten, rozpoznawszy w nieznajomym diabła, związał go, przybił do ściany i tak długo kłuł rozpalonym żelazem, aż szatan poprosił o litość. Wypuścił go dopiero gdy ten przysiągł, że będzie omijał domy, których mieszkańcy przybiją do drzwi podkowę. Co ważne, podkowa ma być zwrócona końcami w dół.
****

GDY WRÓCISZ PO COŚ, USIĄDŹ NA CHWILĘ...

Oglądanie się za siebie i zawracanie z drogi od zawsze i w wielu kulturach uważane było za zły znak. Dotyczyło to w szczególności wypraw w zaświaty. Ten, kto odwróciłby się, wracając na ziemię, zostałby zatrzymany w krainie umarłych. Dawni Słowianie zabraniali odwracać się po zerwaniu kwiatu paproci w noc świętojańską - karą za to było urwanie głowy prze duchy strzegące talizmanu. Człowiek, który zawraca z obranej wcześniej drogi przerywa "magiczny krąg" życia. Jeśli już to zrobi powinien usiąść na chwilę, aby krąg miał szansę z powrotem się domknąć. Przysiąść lub zakręcić się wokół własnej osi możemy też "na wszelki wypadek", żeby uniknąć pecha. Odwracamy wtedy zły los. Jeśli sytuacja jest "krytyczna" niektóre źródła zalecają nawet wykonanie aż siedmiu obrotów! Niektórzy, przysiadając, odliczają nawet do dziesięciu, żeby mieć absolutną pewność, że "odsiedzieli" wystarczająco długo by pech ich nie dotknął.
****
NIE PODAWAJ RĘKI PRZEZ PRÓG!...

Przez próg w żadnym wypadku nie można się witać, żegnać ani składać sobie życzeń. Próg uważany jest za miejsce krytyczne, granicę oddzielającą bezpieczny dom od zagrożeń świata zewnętrznego. Przekroczenie tej granicy musi przynieść jakąś zmianę, coś zostanie przerwane (np. przyjaźń). Próg to też miejsce, w którym łatwiej o kontakt z mocami nadprzyrodzonymi.
****
KOMINIARZ PRZYNOSI SZCZĘŚCIE...

Przesąd ten ma swoje źródło w czasach, gdy od czystości komina zależało ogrzanie domu i możliwość przyrządzenia ciepłego posiłku. Kominiarz stał więc niejako strażnikiem domowego ogniska. Dlaczego na jego widok łapiemy się za guzik? Do XIII wieku guzik pełnił rolę amuletu. Dlatego, łapiąc się za guzik i wypowiadając życzenie, możemy śmiało liczyć, że się spełni.
****
CZTEROLISTNA KONICZYNKA...

Ludowe podania mówią, że czterolistna koniczyna to jedyna pamiątka, jaką udało się Ewie zabrać z raju. Dodatkową siłą jest tutaj liczba cztery, która symbolizuje pełnię i trwałość.
****
STŁUCZESZ LUSTRO - SIEDEM LAT NIESZCZĘŚCIA...

Wiara ta pochodzi z czasów, gdy nie było jeszcze luster i przeglądano się w tafli wody. Wierzono, że w odbitym wizerunku zamieszkuje dusza, która w czasie przeglądania się opuszcza ciało i przenika do wnętrza obrazu. Gdy odbicie zmącił wiatr, oznaczało to, że zamęt powstaje też w duszy. Lustro, w przeciwieństwie do tafli wody, gwarantowało obraz wyraźny i stabilny, ale gdy się stłukło, chaos w duszy powstawał jeszcze większy. W dodatku duchy, zamieszkujące lustra, zaczynały mścić się za zniszczenie ich siedziby. Przekonanie, że nieszczęścia będą trwały 7 lat, zawdzięczamy Rzymianom, którzy uważali, że tyle właśnie trzeba, aby ciało i dusza człowieka się odnowiły i przestał działać stary pech.
****
CHUCHAJ NA POMYŚLNOŚĆ...

Chuchamy na znalezioną na ulicy monetę, na kostkę w grze. Oddech, skierowany na przedmiot jest symbolem aktu stwórczego. Oddechem budzili do życia powoływane przez siebie istoty bogowie. W to, że dusza w postaci "tchnienia" mieszka w głowie człowieka, wierzyli starożytni Rzymianie. Stąd też brał się ich niepokój, kiedy ktoś kichał. Kichnięcie mogło spowodować, że dusza zostanie przez przypadek wypchnięta z ciała. Żeby do tego nie dopuścić należało wypowiedzieć magiczne zaklęcie: "niech cię Jowisz zachowa". Stąd nasz zwyczaj mówienia "na zdrowie", gdy usłyszymy, że ktoś kichnie.

7 września 2011

Tam, gdzie spadają Anioły...



 ANIOŁ
Na drodze donikąd
Spotkałem Anioła.
Zapytał dokąd zmierzam?
Nie potrafiłem odpowiedzieć.
Przerażająca cisza.
Serce wali jak młot.
Strach przed nicością.
Raz jeszcze zapytał dokąd zmierzam?
Usta cicho wyszeptały...
Zgubiłem się w labiryncie życia.
Dotykając mej duszy ciepłym spojrzeniem,
Rzekł cicho...
Z labiryntu, jest tylko jedno wyjście.
Lecz - pamiętaj...
Chcąc go opuścić..?
Zrób czasami przystanek -
Przystanek na modlitwę -
Na modlitwę i zastanowienie się -
Zastanowienie się nad labiryntem życia.


Kazdy z nas jest Aniolem
z jednym skrzydlem.
Jesli chcemy pofrunac,
musimy mocno sie objac.
/ Luciano De Crescenzo/


"Niekiedy tak bardzo pragniemy
Stac sie aniolami,
Ze calkiem zapominamy o tym,
By byc dobrymi ludzmi."
/ Sw. Franciszek Salezy/



"Robota Anioła Stróża"

Gonił cię mój stróż anioł po świecie, o mój Drogi,
biegł wciąż za tobą przez lasy, przez łany,
potrącał cię ku mnie, zapędzał cię do mnie,
ciągnął za obie ręce, spychał z prostej drogi -
o miłości coś szeptał, bredził nieprzytomnie,
pachniał jak wytężone białe nikotiany..

Siedzący noc całą przy tobie na warcie
krzyczał głosem jak trąby złote i waltornie,
to znów o łaskę twoją modlił się pokornie,
- zbawienie własne diabłom rzucał na pożarcie! -
Wreszcie ciebie ślepego, ciebie niechętnego
zawiódł przemocą do mego pokoju,
gdzie siedziałam płacząca, Pan Bóg wie dlaczego,
jak to się zdarza czasami.-
Wpuścił cię naprzód, sam został za drzwiami,
zatańczył w tryumfie taniec jakiś boski -
potem twarz zakrył szatą srebrno białą,
zamyślił się pełen troski - - -
i jęknął z przerażenia nad tym, co się stało - - -
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska


Musisz ulepić w piątek, we wrześniu, na nowiu,
małą lalkę, podobną do twego kochanka.
Zrobić jej usta z głogu, wprawić oczy sowie
i tulić ja co wieczór i każdego ranka,

by tamtemu - głupiemu - zdawało się czasem,
że mu w sercu coś słodko, niepotrzebnie śpiewa,
że go gonią ćmy jakieś z jedwabnym hałasem,
i aby się opędzał i martwił, i gniewał,

i by samotnie błądził aleją jesienną,
na wpół jeszcze uparcie, na wpół nieprzytomnie -
i tupiąc w suche liście malowane henną,
myślał: "diabli nadali! nie mogę zapomnieć!"

I aby poczuł w sercu tęsknotę i chandrę,
by w chmurach z przerażeniem ujrzał sylfy nagie,
w dziupli drzewnej nos dżina, w fajce - salamandrę -
i wpadł prosto w drzwi twoje - wprost w różową magię... 


Autorka:Maria Pawlikowska 



Te co tajemnicę istnienia poznały wielką
Z ognia powstały w dymie ulecą
Iskry blaski grzechotki koraliki lusterka
Tańcząc biegną przez burzę którą same wzniecą

Chichot głośny donośny straszliwy
Czarownica się bawi a ludzie lękliwi
Drżą przerażeni zaklęci w jego takt fałszywy
Czarownicy światu nie należy się dziwić

Szatana ogrody pełne są czarnych kamieni
Każdy z nich kryje czeluść piekielną
Tam przy belladonnie rozkoszą szarych cieni
Czarownice próbują co znaczy być nieśmiertelną



Śpiące Kundalini ... jak spirala,
ułożone w zamkniętych płatkach.
Błysnął płomień z południa,
napełnia się nowe źródło
srebrem żywym,
poi kwiat lotosu ....

Błyszczy w środku niczym lampa
jaśniejący płomień ...
coraz mocniej rozpala wielki ogień
w blasku księżyca... i słońca.

Budzi śmiertelną glinę,
czyni z niej nowy instrument,
alchemia życia
i mistycznego krzyża.

... pięciopłatkowy hibiskus
zmienia własną postać
... poprzez cierpienie
... i zmartwychwstanie ...


Wiesława
Vancouver
28 March 2007


Rozmowa z Aniołem

Aniele mój powiedz,
Czy możesz schować
Mnie w ramionach?
A w skrzydłach swych
Osuszyć znów moje łzy
Niewiele powiem Ci
Czujesz sam
W niebiosach łatwiej jest trwać
oddychać niebem
Tam zabierz nas...

Aniele mój
Ty przecież mnie jedną masz
I mnie ochronisz za grzechy
Niech życie ukaże mnie
Ty przy mnie zawsze bądź
Chociaż wiem, me niebo daleko jest
Więc nie wpuszczą jeszcze mnie
Jeszcze nie...

W ciemną noc modlitwy krzyk
Zostałeś tylko Ty
I deszcz na twarzy mej
W ciemną noc nie wierzę już
Choć trzepot skrzydeł znów
Do snu kołysze mnie

Aniele mój
Czasem nie wierzę w Ciebie
W samą siebie też wiary brak
Zraniłam wiele serc
Lecz nie opuszczaj mnie
Czuję strach, że to nie ostatni raz
Popłynie czyjaś łza, gorzka łza...

W ciemną noc modlitwy krzyk
Zostałeś tylko Ty
I deszcz na twarzy mej
W ciemną noc nie wierzę już
Choć trzepot skrzydeł znów
Do snu kołysze mnie.
Magda Femme






Anioł przebudzenia


Jakie to szczęście
obudzić się
i zobaczyć Anioła
wysłannika Boga
świadka Jego
obecności

/Ks. Jan Twardowski/



Anioł marzyciel
Anioł codziennie marzył,
Chciał poczuć wiatr na twarzy,
A przed oczami strach...
Przez chwile wolnym być,
Docenić ludzi świat,
Odpłynąć w dół...zostawić list...


Ktoś tak mocno ranił go...aż do krwi,
Coraz bliżej było dno,
Na cztery spusty zamknął drzwi...
Zostawił list...
By odpłynąć w dół.


Odszukał dach
Wysoki tak...
Dotykać chciał chmur,
Z oddali widzieć klatki mur...Jedwabny szal owinął sny
Przez chwile wolnym był...

Nie zatrzymany łagodnie spadł
Upadłym Aniołem się stał.
Na twarzy swej poczuł wiatr,
I strach ciało gnał...

Anioł codziennie marzył,
I pragnienie się ziściło.
Teraz jest już na wieki nieprzytomny,
Lecz przez chwile był wolny...


Prosiłam Anioła Stróża
żeby Cię pilnował
ale on odmówił
Gdy spytałam czemu
odparł:Anioł Anioła
pilnować nie musi.

Odcięli aniołom skrzydła
bo dawały wolność.
Obdarli z ich szat
gdyz za piękne były.
Obrzucili błotem
bo białą skórę miały.
Teraz stoją
Ranne, nagie, brudne
lecz nadal doskonałe... 


Kazdy z nas jest Aniolem
z jednym skrzydlem.
Jesli chcemy pofrunac,
musimy mocno sie objac.
/ Luciano De Crescenzo/


"Niekiedy tak bardzo pragniemy
Stac sie aniolami,
Ze calkiem zapominamy o tym,
By byc dobrymi ludzmi."
/ Sw. Franciszek Salezy/



"Robota Anioła Stróża"

Gonił cię mój stróż anioł po świecie, o mój Drogi,
biegł wciąż za tobą przez lasy, przez łany,
potrącał cię ku mnie, zapędzał cię do mnie,
ciągnął za obie ręce, spychał z prostej drogi -
o miłości coś szeptał, bredził nieprzytomnie,
pachniał jak wytężone białe nikotiany..

Siedzący noc całą przy tobie na warcie
krzyczał głosem jak trąby złote i waltornie,
to znów o łaskę twoją modlił się pokornie,
- zbawienie własne diabłom rzucał na pożarcie! -
Wreszcie ciebie ślepego, ciebie niechętnego
zawiódł przemocą do mego pokoju,
gdzie siedziałam płacząca, Pan Bóg wie dlaczego,
jak to się zdarza czasami.-
Wpuścił cię naprzód, sam został za drzwiami,
zatańczył w tryumfie taniec jakiś boski -
potem twarz zakrył szatą srebrno białą,
zamyślił się pełen troski - - -
i jęknął z przerażenia nad tym, co się stało - - -
Maria Pawlikowska-Jasnorzewska





Te co tajemnicę istnienia poznały wielką
Z ognia powstały w dymie ulecą
Iskry blaski grzechotki koraliki lusterka
Tańcząc biegną przez burzę którą same wzniecą

Chichot głośny donośny straszliwy
Czarownica się bawi a ludzie lękliwi
Drżą przerażeni zaklęci w jego takt fałszywy
Czarownicy światu nie należy się dziwić

Szatana ogrody pełne są czarnych kamieni
Każdy z nich kryje czeluść piekielną
Tam przy belladonnie rozkoszą szarych cieni
Czarownice próbują co znaczy być nieśmiertelną


 
Śpiące Kundalini ... jak spirala,
ułożone w zamkniętych płatkach.
Błysnął płomień z południa,
napełnia się nowe źródło
srebrem żywym,
poi kwiat lotosu ....

Błyszczy w środku niczym lampa
jaśniejący płomień ...
coraz mocniej rozpala wielki ogień
w blasku księżyca... i słońca.

Budzi śmiertelną glinę,
czyni z niej nowy instrument,
alchemia życia
i mistycznego krzyża.

... pięciopłatkowy hibiskus
zmienia własną postać
... poprzez cierpienie
... i zmartwychwstanie ...


Wiesława
Vancouver
28 March 2007

Absynt

Składniki
30.0 g liść piołunu
8.5 g liść hyzopu lekarskiego
1.8 g kłącze tataraku zwyczajnego
6.0 g liść melisy
30.0 g owoc anyżu (biedrzeńca)
25.0 g owoc kopru włoskiego
10.0 g anyż gwiazdkowany (badian)
3.2 g owoc kolendry siewnej

Umieść suche zioła w dużym słoju.Zwilż lekko. Dodaj 800 ml 85-95 procentowego alkoholu. Spirytusy winne dają lepszy produkt niż zwykły spirytus rektyfikowany. Pozwól im poleżeć przez parę dni - najlepiej tydzień - wstrząsając od czasu do czasu. Później dodaj 600 ml wody i pozwól całości macerować jeszcze przez dzień. Zdekantuj (zlej znad osadu) płyn, wyciskając z ziół tyle ile się da. Zmocz zioła odrobiną wódki i wyciśnij ponownie. Przepis powinien dać trochę ponad półtora litra zielonej nalewki, która musi zostać teraz przedestylowana. Niektóre przepisy pomijają ten krok, ale to, co z nich powstaje nie jest godne nazwy absynt.

W czasie destylacji zmień naczynie odbierające gdy destylat zmieni kolor na żółty: to są odpady. Możesz zachować odpady i dodać je do późniejszych destylacji, ale zepsują smak, jeśli zostaną dodane bezpośrednio do produktu. Użyj tylko dobrego destylatu. Następny krok to zabarwienie i wykończenie likieru przez kolejną macerację.

Zabarw destylat dodając:
4.2 g liść mięty
1.1 g liść melisy
3.0 g liść piołunu
1.0 g skórka cytryny
4.2 g korzeń lukrecji

Pozwól ziołom macerować przez kolejne trzy lub cztery dni. Zdekantuj, przefiltruj, zabutelkuj. Jeśli chcesz, możesz ostrożnie dodać trochę skoncentrowanego syropu cukrowego dla smaku. Otrzymamy w ten sposób szwajcarski absynt o objętości około jednego litra.

Wielkie Arkana


Sad ostateczny
Przebudzenie

Dlaczego Ja tak żyję ?
W imię czego – wszystko to robię?
To na XX – stacji uświadomisz sobie.
Lecz świętym nie staniesz się z razu,
To Twoje doświadczenia,
Pozwolą Ci wrócić do życia.
Wychodząc z własnego cienia.
Boskie usłyszysz fanfary
Anielską trąbą czynione.
Już wiesz, że Twe przebudzenie,
Przez Boga jest błogosławione.
To Zmartwychwstanie wezwaniem,
Byś prawdy szukał na ziemi.
Dążąc za głosem serca,
Byś żył w nowej przestrzeni.
Powstaniesz z grobu materii.
Zrzucając z siebie odzienie.
Teraz już wiesz czego pragniesz,
Wiesz czym jest Twoje marzenie.
Rozpoznasz swoje – blaski!
Boś poznał swoje – cienie !
Obudzi się w Tobie Człowiek.
Obudzi się sumienie!
GŁUPIEC
Mądry głupiec
Od zawsze on już wiedział
że „zero” jest jemu dane.
Początek,koniec, wszystko i nic,
To jest mu przypisane.
Pewnym krokiem po ziemi,
Z głową w chmurach kroczy.
Instynkt go nie zawiedzie,
Z obranej drogi nie zboczy.
Jeżeli coś się nie uda,
Piórko zdmuchnie z czoła.
Będzie wiedział, że śmierć,
O wsparcie do niego woła.
Otworzy swój tobołek,
Na drogę życia mu dany,
W nim dobro i pokusa,
Będzie więc doświadczany.
W całe życie Głupca
żywioły są wpisane.
Wiedzê czerpie z niewiedzy.
Bo tylko to mu dane.
Na przemian Woda i Ogień
Wrażliwość i dynamizm,
Intelekt i materia,
Z Ziemi i Powietrza są brane.

Aż zbrudzi białą koszulę,
życie – barwy nabierze,
Róża mu uschnie w dłoni,
Ja w GŁUPCA mądrego – wierzę.

KSIĘŻYC
Noc – Iluzjonista

Rak nieświadomy swych uczuć
Chce przebyć nieznaną drogę
Ona zaś iluzją wolności
Noc, cofa go na powrót w wodę.
Trudno w ciemności coś dostrzedz
Sztuką jest widzieć – nie widząc
Zaś Księżyc iluzji jest mistrzem
To z nim usłyszysz nie słysząc.
Lecz Księżyc, Słońcem nie będzie
Przekonasz siê na XVIII – ej stacji
Cofając się, idąc do przodu
Zupełnie bez zdania racji.
On jest złodziejem promieni
Odbiciem lustra i cieniem
Iluzją rzeczywistości
On prawdy jest więzieniem.
Byś dotarł do Miasta Wiecznego
Zaopiekuj się swoim cieniem
Masz własną wolę i rozum
I Ryby dar – milczenie.
Deszcz złoty wskaże Ci drogę
Pies zaprzyjaźni się z wilkiem

Po nocy słonce zaświeci
Lecz teraz milcz – pomyśl chwilkę.

WIEŻA
Olśnienie

Marsa ujrzysz – upadek
Nastanie wielka trwoga.
Na stacji XVI – ej Tarota
Los znowu rękę Ci poda.
Tyś sam zbudował więzienie
Dla ciała , umysły i duszy.
Jako biblijny Nimrod
By Boga swym dziełem wzruszyć.
On błyskawicą Ci wskaże,
Byś w świetle ujrzał wartości,
Iluzję oddalił do nikąd
Co piękna w swej doskonałości?
Z niby władzą w koronie,
Na skałach postawiona.
Twą Wieżę los zburzy byś cierpiał,
By się o prawdzie przekonać.
Na podobieństwo Wisielca
Spadać będziesz ze szczytu.
Świadomy już nowych znaczeń
Nieświadomy bytu.
Nie pozwól wątpić w siebie
Masz szanse z Rydwanem ruszyć.

W nowe podążaj świadomie ,
By stare struktury skruszyć.
Bóg wesprze Cię ramieniem,
Abyś sens wszystkiego zrozumiał.
I znalazł to czego szukasz,
Z „nowego” byś cieszyć siê umiał.

CESARZ
Ojciec Ziemi


Na IV – ej życia stacji
Zapoznasz się z Cesarzem,
To mąż dla cesarzowej,
A ojciec Twój zarazem.
Siedzi na szarym tronie,
Ma srebrno szarą brodę.
Powagą i spokojem
Krasi swoją urodę,
Sprawiedliwy i mądry,
Prawość czerpie z wiary.
Piątka Baranów go wspiera,
Dla sprawiedliwej kary.
Błêkitem zbroja mu błyszczy,
To miłość od niego bije.
Tarczą obroni niewinnych,
W sprawiedliwości żyje.
Czerwień na szacie energią
Rozpiera ojca Cesarza,
Choć siedzi rozumem – działa
Od zawsze to mu się zdarza.
Jest pracowity i prawy,
Buduje i życie powiela,
Matka natura mu żoną,
Historia ma w nim przyjaciela.
Szanując dziadów schedę
Szanuje i tradycje,
Brońma bez ostrych naboi

Ma słowną amunicje.
Każdego wesprze ramieniem,
Opieką szczera otoczy.
Z żywiołem Ziemi związany.
Z obranej drogi nie zboczy.

WISIELEC
Do góry nogami

Na drzewie co ma korzenie,
I liście ma zielone,
Wisielec – zawisł – za nogę.
A zrobił to świadomie.
Świadomie szuka drogi,
Pozytywnego myślenia.
Powiesi trochę na krzyżu.
Nie mając nic do stracenia.
A zyskać wiele może,
Odszuka drogę do siebie,
Oświeci swoje życie
Będące dzisiaj w potrzebie.
Zrobił on to dla siebie
Nie wieszał się za szyje.
Cały w błękicie spowity
Chce wiedzieć po co żyje.
By poznać życiową prawdę
Nieraz stajemy na głowie.
XII – ta stacja Tarota
Tę prawdę właśnie nam powie.
Siebie graj w życia teatrze.
Zdobywaj doświadczenia.
Bo to jest Twoje życie,
Kto inny niech go nie ocenia?.
Lecz trzeba to zrobić na trzeźwo,
Krytycznie spojrzeć na siebie.
Przewartościować uczucia

Byś czuł się tak „jak w niebie”.
Przewrócić nieraz warto
Wszystko do góry nogami
A wtedy się dowiemy
– Jacy jesteśmy sami.

KOCHANKOWIE
W drogę

Szukając jedności z Bogiem
Utraconego Raju.
Tam gdzie miłość przychodzi
ślepa w swoim zwyczaju
Na VI – ej stacji Tarota
Zobaczysz miłość Kochanków
Nadzy, gotowi dać miłość
Wiele wieczorów i ranków
Anioł ich błogosławi
Słońce promieniem ogrzewa
Budząc nadzieje na jedność
To oni – ADAM i EWA.
Razem pójdą pod górę
Dźwigając swoje przeżycia
Miłość jest ich strażnikiem
Nie mają nic do ukrycia.
Wybraną drogą zmierzają
Tworząc własne korzenie
Ewa da ciepło rodzinie
Adam da jej schronienie.
Zdobędą wiele doświadczeń
– Zerwą je z drzewa „Poznania”
Zaś z drzewa „życia” dostaną
śmierć w ciężkiej chwili rozstania.
Przez moment zobaczycie
że kochać jest zawsze warto
że często miłość w życiu

Jest przetargową kartą
Szukajmy swojej drogi
Decyzji nie odkładając
Tarota VI – tą stację
Za wzór kochanków mając.

KOŁO FORTUNY
Na osi Koła... Losu
Co jest Twoim przeznaczeniem?
Kiedyś doświadczyć musisz.
X – tą stację Tarota,
Stałością ruchu wymusisz.
Chciałbyś być pępkiem świata.
Ruch KO£A to docenia.
Dając Ci wzloty – upadki,
Dostajesz doświadczenia.
Raz Ci fortuna sprzyja.
Grasz w życiu bohatera,
Lecz szczęścia chwila krótka
– Tyfon złowieszczo spoziera.
I stajesz się niewolnikiem,
Szukając odpowiedzi,
Wyjadasz pokarm losu
Co w Twoim „garnku” siedzi.
A kiedy dno zobaczysz,
Zaczynasz szukać od nowa,
Lecz Ty już jesteś inny!
Ty – to inna osoba!
– Anubis wspierać Cię będzie,
Byś przysiadł na koła osi,
Byś znalazł, to co chcesz – blisko.
Byś Maga siłę nosił.

Tak pogodzony ze światem
Znajdziesz złoty środek.
Trzymając się bliżej osi
Masz mniej bolesny upadek....

RÓWNOWAGA
Ochroniarz

XIV – ty przystanek w Arkanach.
Tam czujesz swojego Anioła.
On Cię opieką otoczy,
Zdmuchnie smutek z czoła.
Bo jest posłańcem Boga.
Spójrz na jego ubranie
Nieskazitelnej czystości,
Pod skrzydłami znajdziesz mieszkanie.
Spójrz jak przelewa wodę,
Złote kielichy są pełne.
Dla niego co niemożliwe,
Możliwe jest zupełnie....
Z nim równowagi doświadczysz,
Czystości i zaufania,
Opowie Ci o przyjaźni,
Tolerancji, celu wybaczania.
Uzbroi Cię w cierpliwość,
Harmonia zagra w Tobie.
Bo Anioł Stróż pomaga
Chcącej pomocy osobie.
Aż sam zrozumiesz swą przeszłość
że – nie bez celu była

że – drogę do przyszłości
Bólem, cierpieniem, znaczyła.
że teraz z większą rozwagą
Decyzję podjąć należy
Brać wszystko z życia z umiarem
I w swego Anioła trzeba wierzyć.

KAPŁAN
Wielki nauczyciel

Wiarę, miłość i mądrość
Otrzymasz od Papieża
Niech Twoja droga doświadczeń
Na V – stację zmierza.
Tam w wolnej przestrzeni na tronie
Nauczyciel siedzi.
Na wszystkie Twoje pytania
Zna on już odpowiedzi.
Tchnięty oddechem od Boga
Z berłem w lewej dłoni,
Odda Ci klucze do wiedzy,
Od której on nigdy nie stroni.
Nauczyæ się możesz wiele,
Choć długa nauki jest droga.
życie Ci na niej upłynie
A zmierzać wciąż będziesz do Boga.
Papież jest wielką księgą
Rozumu i uczucia,
Czystości czynu i myśli
Właśnie tego naucza
Gdy będziesz go słuchał szczerze
Jak mnisi, co przyszli po wiedzę

Na pewno Boga zobaczysz....
W każdym człowieku
– w to wierzę!

ŚMIERĆ
Pod Nr 13 – tym

Strachem zajrzy Ci w oczy,
Ból w Twoim sercu umieści.
Nie dając żadnych nadziei,
Nie słucha błagalnych treści.
Zmierza z przeszłości w przyszłość.
W czarny płaszcz odziana,
Z czerwonym piórkiem na głowie,
Śmierć niepokonana.
Świadomie czy też nie,
Z godnością czy pokorą,
Przyjmiesz ją nieuchronnie,
Niespodziewaną porą.
Na białym koniu przybędzie,
Depcząc majątek Twój cały
Któryś zachłannie pomnażał
Z wiarą, że jesteś wspaniały.
Śmierci dano prawo wyboru
By wskazać koniec jakiejś drogi.
Niczym jej nie przekupisz
Dla niej jesteś – ubogi.
Z nieuchronnością śmierci
Pogodzić się należy.
A życie masz godnie,
Miłość czyniąc – przeżyć

Abyś nigdy nie stracił
Człowieczeństwa swojego.
Bóg dał Ci własną wolę
Dla uczynku dobrego.

PUSTELNIK
Droga do „Siebie”


W górach, gdzieś blisko Boga
Na zamarzniętej drodze
Czystą ścieżką, samotnie,
Z żółtym kijem przy sobie.
Głupiec odnalazł „perłę”
Co na dnie worka była.
Co prawdę o jego wartości
światu oznajmiła.
Doświadczył w życiu tak wiele
że stał siê Pustelnikiem
Godzi teraz swoje myśli,
Ze swych doświadczeń wynikiem
On wie już co to miłość
Jak to z przyjaźnią bywa
Jaka natury jest rola
że szczęście nie zawsze wygrywa.
On ma zamknięte dziś oczy,
Bo światło odnalazł w sobie
I wie jak iść przez życie,
Wszystkim o tym On powie.

Tak Głupiec zostaje Mędrcem
Na stacji IX – ej życia.
Mądrość – rozsądkiem wesprze
Nową ma rolę do odbycia.

MOC
Siła


Wewnętrzną Siłê posiądziesz
Znajdując kobietę w sobie.
Jak problem lub lwa pokonać
Jej instynkt Ci podpowie.
Popracuj prawą półkulą,
Król lew, godnie, szczodrością sypnie.
Za sprawą czystych zamiarów
Problem niemocy zniknie.
Fałszywą siłę wyznacza
Pieniądz! – no i władza!
Człowieczeństwa nie zagub,
Z tą siłą nie przesadzaj.
Tylko kobiecość potrafi
Ujarzmiæ każdego zwierza.
Dlatego z babską intuicją
Swe doświadczenia odmierzaj.
Siła – na głowie ma wieniec,
W nieskończoności działanie,
Girlandę kwiatów u pasa,
Czystej bieli ubranie.
Duszê złączyła z ciałem
Z miłością sex odbywa
Kobieta – niekiedy uległa,
Dziś mocna i szczęśliwa.

Na VIII – ej życia stacji
Doświadczysz siłę kobiety
Poznasz jak miłość i mądrość
W życiu jest ważna! – niestety.

CESARZOWA
Test z Cesarzową

Spokój i miłość matki,
Piękno kobiecego ciała,
Niedościgniona w twórczości
Kobieta doskonała.
Siedzi na tronie gotowa
Nasiona zbierać, by siać.
By nieskończenie płodzić
By miłość matki dać.
Tolerancyjna dla świata,
W niej każdy swe miejsce ma
W III – salonie Arkanów
Jej żywioł w Powietrzu trwa.
Z naturą związana cała.
Wenus ma w niej swój wkład.
Inteligentna i piękna
Choć stara – jak stary jest świat.
Tron ma wrośnięty w ziemię,
U stóp łany zboża ma,
Z dwunastu miesięcy koronę,
Strawę cały rok Ci da.
W twórczości niedościgniona,
Płodnością zadziwi Ciê,
W niej to co dzisiaj umarło
Jutro odrodzi się.

Pan nazwał ją Cesarzową .
Władczynią na ziemi jest.
By poznać – kobietę ,matkę,
Z nią musisz przejść życia test.

KAPŁANKA
Papieżyca – Dziewica

Miłość rozdaje ludziom,
Z miłości stworzona cała,
Kobieta skromna – Kapłanka,
Dziewica doskonała.
Księżycem podkreśla kobiecość,
Sercem patrzy – nie wzrokiem,
Promieniuje dobrocią.
Będziesz pod jej urokiem.
Potrafi słuchać, jest mądra,
Nigdy nie stroni od wiedzy,
Siedząc na tronie ,gotowa
Swe horyzonty poszerzyć.
A poprzez świątynne kolumny
łączące niebo i ziemie,
Zawarła z Bogiem przymierze,
I to najbardziej docenisz.
Dualność jej przypisana,
Lecz wybór z uczuciem czyni.
Bo instynkt który posiada,
Nikomu zła nie uczyni.
By dotrzeć do niej Ty musisz
Być w zgodzie z własnym sumieniem.
Masz kochać życie i ludzi,
Uczciwość ma być Twoim cieniem.
Wtedy zasłona spodnie,

Za tronem rozwieszona,
I poznasz Kapłankę miłości.
Do cnót jej się przekonasz.
Więc noś swój krzyż na plecach,
Jak ona na piersi dźwiga?
A żyj poprzez zdarzenia
Doświadczeń niech nie ubywa.

ŚWIAT
Odnaleziony Raj


W tańcu miłości wirujesz
Na stacji XXI – ej .
Tutaj swój Raj odnajdujesz
w doświadczeń poniewierce.
Dualność świata poznałeś,
siłê Maga i miłość.
Nic nie masz już do odkrycia.
Znasz życie i jego zawiłość .
Nie musisz ciała ozdabiać,
By dodać sobie wartości.
Wystarczy Twe nagie ciało,
I szarfa nieskończoności.
Jej fiolet Bogiem jest w Tobie
Poszukiwanym przez lata.
On odkrył w Tobie wartości,
ważne dla ciebie i świata.
Twa mądrość wolna od kajdan
Nawyku i powierzchowności.
Dusza Twa, zna już swą wartość,
Ciało, potrzebę godności.

żyjesz na osi koła
Losu Ci pisanego – nie spadniesz !
żyć będziesz pełnią istnienia.
I szczęścia największego.

DIABEŁ
Czarny Mag

Na skrzydłach nietoperza,
Udając króla nocy,
Przybędzie w każdej chwili,
Swą wiedzą Cię zaskoczy.
Zarzuci łańcuch na szyje.
Zrobi z Ciebie durnia.
Zmieni miłość w nienawiść,
Swoim przekleństwem Saturna.
On Czarny Mag on Diabeł
Zapanuje nad Tobą.
Będąc pod jego wpływem
Będziesz inną osobą.
On zwierzę uczyni z Ciebie
Gdy zechcesz jego pomocy,
Złą siłę wyzwoli w Tobie.
Zostaniesz w jego mocy.
Zwierzęcy instynkt zniweczy
Człowieczeństwo w Tobie.
Uczynisz wiele krzywdy
Krzywdząc niejedną osobę.
Więc umysł miej otwarty,
Bo na XV – ej stacji,

Diabła poznasz na pewno,
Dla jego satysfakcji.
Tylko Twa silna wola
Zrzuci diabelskie łańcuchy.
Rozumem diabła pokonasz,
Twa mądrość doda otuchy

SŁOŃCE
Droga w „Słońcu”

Oznajmia Twoje zwycięstwo
Flagę trzymając w ręku,
Jeździec na białym koniu
Ot, takie nagie maleństwo.
Mur przeniknęło szczęśliwie,
Radość z twarzy mu bije.
To Głupiec po transformacji
Jest odrodzony i żyje.
W zgodzie z naturą gotowy,
Działać jest po nowemu.
On noc zostawił za sobą
Dniem żyje w szczęścia cieniu.
Już wie jak dzień zatrzymać
że – Słońce – pomoże Tobie.
Byś znalazł światło wewnêtrzne
Które wskazuje drogę.
W słońca promieniach ujrzysz
prawdę na Swojej twarzy
A miłość, szczęście, spełnienie
Na XIX – ej stacji się zdarzy.

Musisz zobaczyć, by poczuć
Niech słońce oświetla Ci drogę
Bo razem ze wschodem słońca
Wzejdzie nadzieja w Tobie.

RYDWAN
Pierwsze zwycięstwo


Zwycięzca opuszcza miasto
Na VII – ym przystanku życia.
Tam poznał własną wolę
Nie ma nic do ukrycia.
Karetą na żółtych kołach,
Zmierza wybraną drogą.
Wodze myślami popuszcza,
Dwa konie mu w tym pomogą.
Odnalazł złoty środek
By życie poświęcić dla świata.
To – miłość ,wiara i siła
Wypracowane przez lata.
Z zielonym wieńcem na czole,
Z gwiazdą nieskończoności.
On nie dla siebie chce walczyć
On walczyć chce dla ludzkości.
Pędzi Rydwanem do przodu,
Odpowiedzialny za czyny.
W działaniu nie ustępliwy
On poznał doświadczeń przyczyny.
Wie – co to miłość do Boga,
Szacunek do natury,
Jak kochać ojca i brata,
Jak tworzyć, zdobywa góry,
Jak kochać i rodzi dzieci,
Co piękne w życiu bywa,
Co znaczy tolerancja,

Jaka jest chwila szczęśliwa,
że miłość mieszka w człowieku,
że sam ją odnaleźć musi,
Bez wielkiej woli i wiary,
Rydwanem w świat nie wyruszysz !!!....

GWIAZDA
Nadzieja

Ibis na Drzewie Poznania,
O pięknie w Twoim życiu zaśpiewa.
Zabrzmi nadzieja muzyką,
O którą wzdychałeś do nieba.
I swoją Gwiazdę zobaczysz,
Osnutą kolorem miłości,
Będzie naga i piękna,
W swojej doskonałości.
W dłoniach trzymając kielichy,
Nigdy nie opróżnione,
Miłością użyźni, zapłodni,
życie bólem doświadczone.
Z Gwiazdą odnajdziesz wolność,
Sens życia , jak być szczęśliwym,
Jak przetrwać złe chwile w życiu,
Nadzieją chwile ożywisz.
Miej zaufanie do siebie,,
Miej wiarę w opiekę Boga,
To Gwiazda od chwili poczęcia,
Wskazuje gdzie jest Twoja droga.
Od ciebie zależy byś znalazł,
Swoje życie zlustruj dokładnie,
A dawny ból i cierpienie,

Wielka radość ogarnie.
Pod swoją Gwiazdą zobaczysz,
Na XVII – stacji Tarota
że możesz w szczęściu, radości
Dotrwać do końca żywota.

SPRAWIEDLIWOŚĆ
Ludzka prawda


Człowiek , człowieka rozgrzesza,
Według norm które sam stworzył.
By stać się sprawiedliwym
Czerwony płaszcz Maga założył.
Na skronie, trójzębną koronę,
W której wola, rozum i miłość.
W dłoń chwycił błêkitną szablę
By nią wyjaśnić zawiłość
Sprawiedliwego wyroku.
By z człowieczeństwem go czynić,
By za zasłoną tam w niebie,
Za fałsz siebie nie winić.
Na złotej wadze waży
Tu zbrodnia – a – tam kara!
Szale są w równowadze.
Wiadomość dlań wspaniała.
Bo tak czynione wyroki
Sprawiedliwe są dla ludzi,
To Sprawiedliwość w Tarcie
Takim wyrokiem się trudzi.
Wyrok jest sprawiedliwy ,
Bezstronny , Inteligencją czyniony,
W mądrości swej doskonały
Dowodem potwierdzony.

Za czyny – otrzymasz zapłatę,
Odpowiedz – zaś na pytania,
Rozsądną decyzje – podejmiesz
Oddasz dług – który masz do oddania.


AUTORKA TEKSTÓW WIERSZY
Ewa Winiarska